Na kodeńskiej kalwarii odbyła się suma odpustowa, której przewodniczył ordynariusz siedlecki – bp Kazimierz Gurda. Eucharystię poprzedziła procesja z Najświętszym Sakramentem z kodeńskiej bazyliki.

Zebranych w Kodniu przywitał gospodarz miejsca – Prowincjał Polskiej Prowincji. Mszę świętą z biskupem siedleckim koncelebrowali – archimandryta omoforny obrządku bizantyjsko-białoruskiego i wizytator apostolski dla swego obrządku na Białorusi – o. Sergiusz Gajek, Prowincjał Polskiej Prowincji oblackiej – o. Paweł Zając OMI, kustosz kodeńskiego sanktuarium – o. Krzysztof Borodziej OMI, dziekan dekanatu terespolskiego – ks. Mirosław Krupski oraz duchowieństwo różnych obrządków katolickich. W Mszy świętej uczestniczyli parlamentarzyści oraz przedstawiciele władz samorządowych.

W kazaniu pasterz Kościoła Siedleckiego często nawiązywał do znaczenia kodeńskiego sanktuarium i jego historii.

Ona jest tu obecna w obrazie, którego historia, jest nam wszystkim znana. Od czasu jego się tu pojawienia, za przyczyną księcia Mikołaja Sapiehy, nazywamy go obrazem Matki Bożej Kodeńskiej. I jest on rozpoznawalny przez wiernych w Kościele w Polsce i przez wiernych w Kościele w świecie. Został także umieszczony w kościele w Busso, w Czadzie, w Afryce, gdzie misjonarzem był tam ksiądz z naszej diecezji, ks. Stanisław Tymoszuk. Od prawie 400 lat towarzyszy Maryja w kodeńskim obrazie wiernym zamieszkującym ziemie nad Bugiem. Zamieszkującym na jednym jak i na drugim jego brzegu. Towarzyszy wiernym obrządku łacińskiego, unickiego, jak i prawosławnego. Towarzyszy wydarzeniom radosnym i trudnym, które mają miejsce w rodzinach, w społecznościach, w krajach. Jak bardzo była czczona Maryja w kodeńskim obrazie, jak bardzo była związana ze swym ludem, świadczy fakt, że już 300 lat temu, bo 15 sierpnia 1723 roku, Jej obraz został ozdobiony koronami papieskimi, ufundowanymi przez Kapitułę Bazyliki św. Piotra w Rzymie. Była to trzecia z kolei koronacja obrazu Matki Bożej, po Częstochowie i Trokach, w Rzeczpospolitej Obojga Narodów. To już wówczas Maryja w kodeńskim obrazie nosiła tytuł  Pani Podlasia, Matki Jedności.

Te prawie 400 lat zamieszkiwania Maryi pośród swego ludu w Kodniu, było bardzo bogate w wydarzenia, które dotykały to miejsce. Należy tu przypomnieć pożar Kodnia i kościoła w roku 1680, z którego obraz wyszedł nietknięty przez ogień; zabranie obrazu z Kodnia i przewiezienie go do Częstochowy w roku 1875. Na Jasnej Górze był przechowywany przez 52 lat. Miejsce w którym się znajdował, wszyscy Podlasiacy znali. I pomimo tak dużej odległości, Panią Podlasia nawiedzali. Tam w Częstochowie przed Jej kodeńskim obrazem się modlili. Maryja w 1927 roku powróciła na swe miejsce do Kodnia przez Warszawę, gdzie obraz zatrzymał się w katedrze przez dwa miesiące. Do Siedlec został przewieziony nocą z 4 na 5 lipca. Od 10 lipca do 18 sierpnia przebywał w katedrze siedleckiej, a od 18 sierpnia Maryja w kodeńskim obrazie rozpoczyna swoją drogę powrotu, swa pielgrzymkę, przez tereny diecezji podlaskiej do Kodnia, gdzie przybywa 4 września, witana przez podlaskich wiernych jak Królowa. Powróciła do Kodnia i od tego czasu Króluje na podlaskiej ziemi. I jest Matką Jedności. Ona łączy wszystkich uczniów swego Syna. Łączyła kiedyś, łączy i dzisiaj. Łączyła zwaśnione rodziny, łączyła podzielone społeczności, łączyła skłócone narody. To jest Jej misja, którą tu nad Bugiem ma do wypełnienia i ją wypełnia – podkreślał biskup Gurda.

Kodeń, z obrazem Matki Bożej, Matki Jedności, jeszcze bardziej niż dotychczas staje się sanktuarium, do którego przybywają pielgrzymi różnych narodowości i różnych wyznań. Staje się ważny dla krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Ona tu, tak jak od prawie 400 lat przyjmowała każdego, tak i teraz czeka na każdego, kto do Niej przybędzie, kto się do Niej zwróci. O tej charakterystycznej cesze sanktuarium kodeńskiego, mówił o. Paweł, obecny prowincjał ojców oblatów, kustoszy kodeńskiego sanktuarium, w rozmowie z Ojcem Świętym Franciszkiem, z racji poświęcenia nowych koron, przygotowanych na jubileusz 300. lecia od pierwszej koronacji. Ojciec Święty Franciszek był tym, można by powiedzieć, charyzmatem kodeńskiego sanktuarium bardzo zainteresowany. Dzisiejszy świat, podzielony politycznie i religijnie, potrzebuje jedności. O tę jedność woła. Wołają o nią nie tylko dwa zwaśnione narody prowadzące wojnę; Rosja i Ukraina, ale wszystkie kraje sąsiednie wraz z naszą Ojczyzną, bo wiemy doskonale czym wojna jest i nikt jej nie pragnie. Dlatego ludzie pokoju przychodzą tu, do Maryi, Matki Jedności, aby razem z Nią burzyć wszelkie podziały, by budować jedność. Ona będzie nas słuchać i dzięki Niej otrzymamy upragniony pokój.

Hierarcha podkreślił, że najbliższy czas w diecezji jest okresem przygotowania do wielkiego wydarzenia, jakim będzie 300. rocznica koronacji obrazu Matki Bożej. Z tej okazji przygotowano nowe korony, które są wotum wdzięczności wielu pielgrzymów, którzy tutaj przybywają.

Ten rok będzie rokiem jubileuszowym, będzie rokiem przygotowania do tego ważnego dla sanktuarium kodeńskiego, dla naszej diecezji i dla Kościoła w Polsce, wydarzenia. Przygotujemy się do niego przez nasza modlitwę i przez obecność tu w sanktuarium w Kodniu.

Widok na pierwszy kościół w Kodniu – unicką kaplicę zamkową pw. Ducha Świętego.

Maryja tu, na ziemi pomaga nam budować jedność, budować pokój. Zależy Jej na tym, aby nasze ziemskie życie było na miarę uczniów Chrystusa. Ale także i o tym mówi nam dzisiejsza Uroczystość, Ona jest znakiem naszego przyszłego życia. Ona została, dzięki zasługom Chrystusa wzięta z ciałem i duszą do nieba. Jest razem z Nim, jest Królową wszystkich zbawionych, świętych i błogosławionych. W Niej Jezus ukazuje nam znak, kim my będziemy, także, dzięki Niemu, dzięki Jego łasce, dzięki Jego miłości. On pragnie nas mieć, podobnie jak swą Matkę, u siebie, przy sobie. Ceną dzięki której możemy wejść w przestrzeń jego miłości i w tym życiu i w wieczności jest nasze “fiat” wobec Bożego słowa. Nasze: niech się nam stanie według twego słowa, według Twojej woli. Maryja przez swe życie i przez swą postawę wobec Bożego Słowa, które w Jej łonie stało się Ciałem, uczy nas pielgrzymować drogą wiary. Ta droga prowadzi do zbawienia, ona prowadzi do nieba. Tam się z Nią spotkamy – zakończył kazanie bp Kazimierz Gurda.

Posłuchaj całego kazania biskupa Kościoła Siedleckiego:

Na zakończenie liturgii głos zabrał o. Krzysztof Borodziej OMI, kustosz kodeńskiego sanktuarium. Podziękował za tak liczną obecność oraz zaprosił na najbliższe wydarzenia w Kodniu. Przed błogosławieństwem biskup Kościoła Siedleckiego tradycyjnie pobłogosławi kwiaty i zioła, które wierni przynieśli ze sobą.

(o. Paweł Gomulak OMI – oblaci.pl)