Po raz 23 zbliżający się odpust, ku czci Narodzenia N. M. P. zwiastowało nadejście pieszej pielgrzymki parafialnej z Lubienia k. Włodawy. Pątnicy nie zrażali się zmienną pogodą, którą zdominował chłód i deszcz. Wierni tradycji przyszli na urodziny Najświętszej Panny Maryi.
Tegorocznym uroczystościom odpustowym przewodniczył Pasterz Diecezji Świdnickiej ks. prof. bp Ignacy Dec, który przybył wraz ze swym sekretarzem ks. drem Marcinem Gęsikowskim. Biskup nie tylko przewodniczył uroczystej sumie, ale wygłosił homilie na wszystkich Mszach odpustowych.
Na porannej Eucharystii, o godz. 8:00, którą sprawowano po Godzinkach o Niepokalanym Poczęciu N. M. P., naszą wspólnotę liturgiczną zasiliła grupa pielgrzymów ze Szczecina, którzy ze swymi duszpasterzami przybyli na dwie noce do Kodnia. Za dnia nie tylko modlili się i zwiedzali sanktuarium, ale „wypuścili się” swym luksusowym autokarem, by poznać zabytki – bogatej w atrakcje – okolicy.
Na Mszę o godz. 10:00 przyjechał autobus pełen pielgrzymów z Domu Opieki Społecznej w Różance. Przybywali też pątnicy indywidualni. Było ich coraz więcej, mimo niepewnej pogody. Ich przyjazd zauważył kustosz, witający każdą z grup. Przed sumą dotarła osiemdziesięciosobowa, piesza pielgrzymka z Włodawy i Sławatycz oraz pielgrzymka rowerowa z Terespola. Przybyli też autokarem pielgrzymi z Niemojek k. Łosic.
Przed główną odpustową Mszą św. o. Leonard Głowacki odprawił, na kalwarii, nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego.
O godz. 11:45 – przy dźwiękach orkiestry – wyruszyła procesja z kopią obrazu Madonny Kodeńskiej, niesioną przez mężczyzn do ołtarza polowego. Za obrazem szli biskup, kapłani i wierni.
W procesji niesiono wieńce dożynkowe, bo święto Narodzenia Maryi jest w Kodniu od lat dniem wdzięczności za plony. Starostami tegorocznych dożynek i zarazem przedstawicielami 19. sołectw, należących do gminy Kodeń, byli państwo Jarosław i Ewa Piskorzowie, którzy uprawiają 25 ha. Ziemi, a specjalizują się w hodowli trzody chlewnej i bydła mięsnego. W gospodarstwie pomaga im syn Mateusz.
W czasie Eucharystii, sprawowanej pod zachmurzonym, coraz ciemniejszym niebem, homilię wygłosił bp Ignacy Dec. W prostych, a zarazem głębokich słowach, zwrócił uwagę, na trzy aspekty, jakie trzeba rozważyć, przeżywając maryjne święto w Kodniu.
Pierwszy, narodzenie Maryi. Skłania ono do wdzięczności za życie Jutrzenki Zarannej i życie każdego człowieka. Za wdzięcznością powinna iść troska o każde ludzkie życie. Nikt z nas nie wybrał sobie daty urodzin, nikt nie wybrał czasu w którym pielgrzymuje po ziemi, nie wybraliśmy sobie rodziców i nie zdecydujemy o chwili śmierci. Bóg jest hojnym dawcą życia. On i tylko On jest jego Panem.
Drugi aspekt, na który zwrócił uwagę zebranych Pasterz Kościoła Świdnickiego, to wdzięczność Bogu za plony. Biskup mówił o ziemi – karmicielce. Wzywał do obrony ziemi – „pierwszego warsztatu”, przy którym pracują ludzie. Warsztatu dla chleba, dla życia… Dlatego jest ważna miłość do ziemi i troska o to, by nie wyzbywać się jej. Bo ten „warsztat” nie może upaść! Celem prywatyzacji zakładów pracy był ich upadek. Teraz chce się pozbawiać nas ziemi. Ludzie młodzi opuszczają ojczystą ziemię, bo tu nie widzą przyszłości. Dziękując Bogu za ziemię, rolników, za plony, dbajmy o własność, bo „tyle wolności ile własności”. Dziękujemy rolnikom, że trwają, że się nie załamują, że nie schodzą z pól, mimo różnych barier i przeszkód (karanie za nadobfite plony, susza, kuriozalne przepisy…)
I trzeci aspekt, poruszony przez biskupa Ignacego, związany jest z tytułem Pani Kodeńskiej – Matka Jedności. Niegdyś chrześcijańska Europa, jest dzisiaj najbardziej pogańskim kontynentem na świecie. Te antychrześcijańskie prądy wciska nam się do Polski. Kiedyś czynili to komuniści, dzisiaj liberałowie. Pod płaszczykiem wolności, propaguje się swawolę. Tak bardzo zabiegaliśmy o wolność słowa. Postulowała to „Solidarność”. Wolność słowa otrzymaliśmy, ale jak ją wykorzystujemy? Jak wygląda dialog społeczny w naszym kraju? Obrzucanie błotem przeciwników politycznych. Niszczenie konkurentów. Nie liczenie się w wolą społeczeństwa. Burzenie zamiast budowanie… Potrzeba odbudować jedność. Ale to budowanie zaczyna się od odnowienia jedności z Bogiem. Jak nie ma jedności z Bogiem, to nie będzie jedności z ludźmi. Fundamentem jedności i miłości na ziemi jest zawsze Bóg. Trzeba na wzór Maryi trwać w jedności z Bogiem. Taka jedność potrzebna jest światu i Polsce.
Po kazaniu lunął deszcz. Mimo to, zgromadzeni pozostali na swych miejscach nieporuszeni. Schronili się pod parasolami i pelerynami, trwając w modlitewnym skupieniu. Wilgotne i zimne powietrze, nie przeszkodziło także chórowi parafialnemu z Kodnia, który wspaniałym śpiewem ubogacił liturgię.
Na zakończanie Eucharystii Sumista poświęcił wieńce dożynkowe, ziarno pod nowy zasiew oraz pobłogosławił matki spodziewające się potomstwa. Następnie procesyjnie odprowadzono obraz Maryi do bazyliki.
Popołudniu w kościele św. Anny odśpiewano Nieszpory Maryjne i o godz. 18:00 odprawiono ostatnią Mszę św. odpustową. Wrześniowa uroczystość zakończyła tegoroczne odpusty w sanktuarium i parafii.
Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w przygotowanie i odprawienie odpustu. Szczególne podziękowania składamy czterem oblatom, którzy odpowiedzieli na prośbę kustosza i przybyli do pomocy z innych, często odległych, klasztorów: o. Andrzejowi i o. Wiesławowi z Siedlec, br. Adamowi z Warszawy i br. Jackowi z Zahutynia k. Sanoka… Bóg zapłać Księżom Diecezjalnym, którzy wsparli nas w konfesjonałach i przy rozdawaniu Komunii św. Radujemy się obecnością wielu pielgrzymów, którzy wytrwali na modlitwie mimo niesprzyjającej pogody.
Na koniec trzeba wspomnieć, że dzień narodzin Maryi, jest też dniem narodzin do życia zakonnego prawie wszystkich Polskich Oblatów. 8. września, każdego roku, kończą oni nowicjat i po raz pierwszy składają śluby zakonne: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Czterech Oblatów w naszej, kodeńskiej wspólnoty, w ciszy serca, ale i w braterskiej wspólnocie, obchodziło tego dnia „okrągłe” rocznice życia zakonnego: 65’ – o. Leonard Głowacki , 40’ – o. Piotr Jasionowski, 35’ – br. Józef Goleń i 25’ – br. Wiesław Ratajczak.