„Placencja” to zabytkowy zespół pałacowy, w północnej części Kodnia (od strony Terespola), w skład którego wchodzą: pałac i oficyna z połowy XVIII stulecia, drewniany dworek z około 1930 roku oraz park z aleją lipową z drugiej połowy XIX wieku. Początkowo (koniec XVII wieku) był tu zespół domków, wzorowanych na eremach kamedułów, w którym Jan Fryderyk Sapieha osadził Jezuitów. Pod koniec XVIII wieku Elżbieta z Branickich Sapieżyna wybudowała pałacyk, który służył jako letnia rezydencja Sapiehów.

Wielokrotnie pałacyk był przebudowany. W czasie II Wojny Światowej, został częściowo zbombardowany. Po wojnie – w ocalałej części – władze komunistyczne ulokowały „porodówkę”. Przed 25 laty, kodeński proboszcz o. Karol Lipiński, podjął trud odzyskania i odbudowy zniszczonego pałacyku, z przeznaczeniem na „schronisko” dla samotnych, starszych kobiet, zamieszkujących okolice Kodnia. Obecnie w pałacyku mieści się Dom Pomocy Społecznej im. św. Brata Alberta, mogący przyjąć 25 pensjonariuszek.

W domu tym mieści się kaplica, w której posługują Misjonarze oblaci M. N. Jest ona dedykowana św. bratu Albertowi. W niej – obok tabernakulum z Najświętszym Sakramentem – wystawione są relikwie Świętego Patrona. I właśnie dzień liturgicznego wspomnienia św. brata Alberta Chmielowskiego (16 VI) jest świętem całego domu (mieszkańców, pracowników i administracji).

Tego dnia proboszcz parafii kodeńskiej o. Bernard Briks OMI odprawił uroczystą Mszą św. i wygłosił płomienne kazanie. W czasie, którego wskazywał na paradoks historii, że kiedyś „w tym miejscu ludzie przychodzili na świat – rodzili się, a dziś odchodzą z tego świata – umierają”. Mówił też konieczności  miłowania Boga, a nie mamony. Zachęcał do tego, by być dobrym, jak miłosierny, święty brat Albert.

Po Eucharystii wszyscy uczestnicy spotkali się przy stole, by spożywając świąteczny obiad, radować się wspólnie z dzieła, które od lat służy lokalnej społeczności, pod tak zacnym patronatem.